W
ostatniej niemal chwili, kilka godzin przed wyjściem na zabawę, wesele lub
spotkanie z przyjaciółmi musimy zadbać o naszą twarz – co tu dużo mówić - decydującą w dużym stopniu o naszym
wyglądzie.
Zabieg
upiększający trzeba rozpocząć od odświeżającej a jednocześnie nawilżającej naszą
cerę „parówki” (przedtem dokładnie osłaniając uczesane już włosy). Nakładamy na
twarz odpowiednią maseczkę – gotową lub zrobioną z produktów posiadanych przez
nas w domu. Z gotowych dobre są maseczki „Perfecta” lub „Lirene”. Natomiast ze
zrobionych własnoręcznie – dla cery suchej znakomita będzie maseczka z jednego
żółtka, kilku kropli cytryny i jadalnej stołowej oliwy. Może być także maseczka
z homogenizowanego twarożku. W tym celu jedną łyżkę twarożku mieszamy z
łyżeczką słodkiej śmietanki, łyżeczką
miodu lub startej marchwi. Dla każdej cery dobra jest maseczka z utartych dwóch
marchwi, których „papkę” mieszamy z łyżką mąki ziemniaczanej i jednym żółtkiem.
Po dokładnym nałożeniu maseczki na twarz i szyję oraz wklepaniu odżywczego
kremu pod oczami –czas na pełny relaks z kubkiem gorącej herbaty lub dobrą
książką. Bowiem maseczka zawodzi zupełnie jeśli chodzimy z nią po mieszkaniu.
Na oczy kładziemy płatki kosmetyczne umaczane w esencji herbaty rumiankowej. By
zapewnić lepsze krążenie, najlepiej jest odpoczywać z nogami ułożonymi wyżej.
Po
20 minutach maseczkę zmywamy letnią wodą a pod oczy wklepujemy krem. Dopiero po
tych wszystkich przygotowawczych zabiegach możemy zacząć wykonywać makijaż.
Zaczynamy
od nałożenia bazy pod podkład a następnie delikatnymi ruchami rozprowadzamy
podkład (policzki, czoło, nos broda, delikatnie rozsmarowując ku szyi) szybko
wklepując go opuszkami palców. Dobre efekty daje użycie dwóch odcieni pudrów.
Przyciemniamy wszystkie partie które są zbyt duże a rozjaśniamy te, które
chcemy uwypuklić i uwidocznić. Ewentualnie do tego możemy użyć rozświetlacza. Następnie
kładziemy róż – w kremie lub kamieniu. Największe umiejętności wymaga makijaż
oczu , który zaczynamy od podkreślania linii brwi. Najlepiej jest wykonać to
kredką w zbliżonym kolorze do ich naturalnej barwy. Następnie nakładamy cienie,
które można dobrać do koloru oczu lub ubioru. Najintensywniejszy kolor
nakładamy u nasady rzęs, po czym stopniowo coraz cieńszą i jaśniejszą warstwę
rozprowadzamy w kierunku brwi. Najlepsze efekty daje nakładanie kilku kolorów
przechodzących jeden w drugi. Na przykład na samą powiekę przy rzęsach jasny
kolor brązowy przechodzący przechodzący przy łuku brwiowym w kolor złocisty. Na
górze i na dole powieki możemy podkreślić czarnymi kreseczkami, czarną kredką.
Po czym tuszujemy rzęsy na przemian od kącika wewnętrznego do zewnętrznego by
się nie sklejały. Na zakończenie dobrze jest przeczesać je czystą czystą
szczoteczką.
Przed
przystąpieniem do malowania ust – pudrujemy twarz pudrem wykańczającym. Usta
jeśli nie są zbyt wydane, podkreślamy kredką konturówką lub pędzelkiem a środek
ust wypełniamy pomadką o ton jaśniejszą. Na kredkę warto nałożyć nadający
świeżości połysk błyszczyk do ust.
Na
wieczór makijaż może być intensywniejszy niż w dzień. Dobre efekty daje
zastosowanie pudru perłowego i perłowej kredki w bardziej intensywnym kolorze.
cały rytuał - świetnie napisane!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) - Paulina
Usuńeh tylko skąd na to wszystko mieć czas ;)))
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu warto znaleźć chwilę, na relax przy maseczce i idealny makijaż. Szczególnie przed większymi ważnymi imprezami :-) - Paulina
Usuńgenialne zdjecia i ciekawa notka :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie, co powiesz na wspolna obserwacje?:*