7.10.2012

5 MINUT PRZED DWUNASTĄ


W ostatniej niemal chwili, kilka godzin przed wyjściem na zabawę, wesele lub spotkanie z przyjaciółmi musimy zadbać o naszą twarz – co tu dużo mówić -  decydującą w dużym stopniu o naszym wyglądzie.
Zabieg upiększający trzeba rozpocząć od odświeżającej a jednocześnie nawilżającej naszą cerę „parówki” (przedtem dokładnie osłaniając uczesane już włosy). Nakładamy na twarz odpowiednią maseczkę – gotową lub zrobioną z produktów posiadanych przez nas w domu. Z gotowych dobre są maseczki „Perfecta” lub „Lirene”. Natomiast ze zrobionych własnoręcznie – dla cery suchej znakomita będzie maseczka z jednego żółtka, kilku kropli cytryny i jadalnej stołowej oliwy. Może być także maseczka z homogenizowanego twarożku. W tym celu jedną łyżkę twarożku mieszamy z łyżeczką słodkiej   śmietanki, łyżeczką miodu lub startej marchwi. Dla każdej cery dobra jest maseczka z utartych dwóch marchwi, których „papkę” mieszamy z łyżką mąki ziemniaczanej i jednym żółtkiem. Po dokładnym nałożeniu maseczki na twarz i szyję oraz wklepaniu odżywczego kremu pod oczami –czas na pełny relaks z kubkiem gorącej herbaty lub dobrą książką. Bowiem maseczka zawodzi zupełnie jeśli chodzimy z nią po mieszkaniu. Na oczy kładziemy płatki kosmetyczne umaczane w esencji herbaty rumiankowej. By zapewnić lepsze krążenie, najlepiej jest odpoczywać z nogami ułożonymi wyżej.
Po 20 minutach maseczkę zmywamy letnią wodą a pod oczy wklepujemy krem. Dopiero po tych wszystkich przygotowawczych zabiegach możemy zacząć wykonywać makijaż.
Zaczynamy od nałożenia bazy pod podkład a następnie delikatnymi ruchami rozprowadzamy podkład (policzki, czoło, nos broda, delikatnie rozsmarowując ku szyi) szybko wklepując go opuszkami palców. Dobre efekty daje użycie dwóch odcieni pudrów. Przyciemniamy wszystkie partie które są zbyt duże a rozjaśniamy te, które chcemy uwypuklić i uwidocznić. Ewentualnie do tego możemy użyć rozświetlacza. Następnie kładziemy róż – w kremie lub kamieniu. Największe umiejętności wymaga makijaż oczu , który zaczynamy od podkreślania linii brwi. Najlepiej jest wykonać to kredką w zbliżonym kolorze do ich naturalnej barwy. Następnie nakładamy cienie, które można dobrać do koloru oczu lub ubioru. Najintensywniejszy kolor nakładamy u nasady rzęs, po czym stopniowo coraz cieńszą i jaśniejszą warstwę rozprowadzamy w kierunku brwi. Najlepsze efekty daje nakładanie kilku kolorów przechodzących jeden w drugi. Na przykład na samą powiekę przy rzęsach jasny kolor brązowy przechodzący przechodzący przy łuku brwiowym w kolor złocisty. Na górze i na dole powieki możemy podkreślić czarnymi kreseczkami, czarną kredką. Po czym tuszujemy rzęsy na przemian od kącika wewnętrznego do zewnętrznego by się nie sklejały. Na zakończenie dobrze jest przeczesać je czystą czystą szczoteczką.
Przed przystąpieniem do malowania ust – pudrujemy twarz pudrem wykańczającym. Usta jeśli nie są zbyt wydane, podkreślamy kredką konturówką lub pędzelkiem a środek ust wypełniamy pomadką o ton jaśniejszą. Na kredkę warto nałożyć nadający świeżości połysk błyszczyk do ust.
Na wieczór makijaż może być intensywniejszy niż w dzień. Dobre efekty daje zastosowanie pudru perłowego i perłowej kredki w bardziej intensywnym kolorze.

 

5 komentarzy:

  1. cały rytuał - świetnie napisane!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Od czasu do czasu warto znaleźć chwilę, na relax przy maseczce i idealny makijaż. Szczególnie przed większymi ważnymi imprezami :-) - Paulina

      Usuń
  3. genialne zdjecia i ciekawa notka :)
    podoba mi sie, co powiesz na wspolna obserwacje?:*

    OdpowiedzUsuń