Kiedy zobaczyłam jej sesję w rosyjskim Vogue` u,
wiedziałam, że muszę dowiedzieć się, kim jest. Modelka Valerija Kelava to od
miesiąca powód moich westchnień. „Hop- Art” to najlepsza sesja, jaką widziałam w tym
roku. A wszystko za sprawą rosyjskiego Vogue` a i jego marcowego wydania.
„ Przycięte
topy, spodnie w pasy, skórzane kurtki – hip hop lat 90. w połączeniu z czarno-
białym trendem bieżącego sezonu” – tymi słowami redakcja wprowadza
czytelnika w klimat sesji. Zapowiedź oszczędna, ale uzasadniona. Słowa tutaj
nie są ważne, od razu miażdżą je spektakularne zdjęcia.
Widzimy krótko ściętą chłopczycę, na pierwszy rzut
oka niekoniecznie atrakcyjną. I, gdyby patrzeć tylko na twarz, można byłoby tak
pomyśleć. Ale kiedy nasz wzrok wędruje na ciało modelki, wprost nie można
oderwać od niej wzroku i wszystko jest już jasne.
Chłopczyca i jej sportowy look kontrastują z ultra
kobiecymi niuansami. W minimalistycznej palecie barw mroczna czerń w opozycji
do niewinnej bieli. Kreacje ponętnie odkrywają doskonałe ciało modelki. Cała
sesja złożona jest ze sprzeczności, a jednocześnie pełna duetów idealnych.
Czapka z daszkiem DKNY kontra buty na wysokim
obcasie Casadei for Prabal Gurung. Sportowy top Adidas kontra skórzane spodnie
A.L.C. Tweedowy żakiet Chanel kontra skórzana nerka American Apparel. Władcza
skóra natrafiła na opór. Rządy chce przejąć jedwab w postaci spodni od Stelli
McCartney. Sportowe bikini Wolford odnajduje się w nieoczywistej symbiozie z
kombinezonami Marca Jacobsa czy spódnicą od Michaela Korsa.
Nieoczywiste, niewymuszone pozy i mimika bohaterki,
jej hipnotyzujący wzrok sprawiają, że chcemy odkryć oglądaną tajemnicę. Kto to?
O czym myśli? Co zamierza?
Sesja to nie tylko piękne zdjęcia, które podziwiamy
i przerzucamy stronę magazynu na kolejną. Nie dopisuję do tego filozofii, ale
jeżeli mam wrażenie, że uczestniczę w
czymś więcej niż oglądanie fotografii, to widzę udaną sesję. Jeżeli chcę
poznać bohaterów ze zdjęć, to znaczy, że realizatorzy sesji odwalili kawał
dobrej roboty. To jest właśnie przykład takiej sesji.
Brawa dla autorki stylizacji- Olgi Dunin, ukłony dla
fotografa- Jasona Kibblera. Nad ich twórczością warto pochylić się dłużej, ale
dzisiaj fokus na bohaterkę sesji, czyli Valeriję Kelavę.
Ta 23- letnia Słowenka to podopieczna agencji Elite
NY. W rankingu Top 50 Models zajmuje 39 miejsce, a na portalu NY Magazine ma
status wschodzącej gwiazdy modelingu. Jej portfolio przepełnione jest
nazwiskami wielkich świata mody.
Na wybiegach mogliśmy ją podziwiać między innymi w
pokazach: Christophera Kane, Prady, Rodarte, Alexandra McQueena, Gucci, Miu
Miu, Chanel, Marni, Kenzo, Givenchy, Roberto Cavalli` ego, Balenciagi, Louis
Vuitton, Jasona Wu, Acne, Alexandra Wanga, Jonathana Saundersa, Burberry
Prorsum, Yves Saint Laurenta, Lanvin, Caroliny Herrery, Versace, Hermesa.
1- Chanel 2- Prada 3- Lanvin 4- Gucci 5- Valentino HC 6- Roberto Cavalli
Brała udział w wielu kampaniach reklamowych, np.:
Versace, Burberry Blue Label, Balenciagi, Celine, Missoni, Calvina Kleina,
Diesel, Valentino couture, Jimmy Choo. W 2010 roku została twarzą Prady( obok
Angeli Lindvall i Mirandy Kerr), a w kolejnym roku stała się czołową twarzą Jil
Sander Navy.
Obok rosyjskiego Vogue` a, pracowała też dla wydań:
włoskiego, chińskiego, amerykańskiego, niemieckiego, hiszpańskiego i
francuskiego. Oprócz biblii mody, współpracowała też z: Cover, Dazed &
Confused, W, Numero, The NY Times T Magazine, Elle i wieloma innymi.
Trzymam kciuki i życzę, aby jej dzisiejszy status
"rising star" szybko zmienił się na "supermodel"!
Źródła zdjęć:
-http://www.vogue.ru/
-https://www.facebook.com/pages/Valerija-Kelava/373345316276?fref=ts
Ewelina
ta sesja jest niesamowita, po prostu cudowna !!
OdpowiedzUsuń